Witam Was cieplutko w ten chłodny wieczór!
Ale się dziś wymarzłam na budowie, mąż musiał wyjechac na 2 dni i wszystko spoczęło na mojej głowie.
Otóż dzisiaj pan koparkowy wybrał ziemię z wnętrza fundamentów i wypełniał pospółką, weszło 5 ciężarówek typu tatra po 12 ton. Przez to zrobiło się mega błoto na działce, wręcz kopara tonełą w glinie. Pilnowałam by wszystko przebiegało zgodnie z planem, no i zauważyłam, że w kilku miejscach lekko łyżką przydarł fundament. Dobrze że jest beton wodoodporny, więc nie powinno się z nim dziać. Ale na dobra sprawę powinien bardziej uważać.
Temperatura wynosiła w ciągu dnia 3st.C, z tego co obserwuję ma spaść do -5 , my musimy oceplić jeszcze zewnętrzną część fundamentu - obyśmy zdążyli ;-s
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów :)