Mieszkanie po latach...
Ojej dawno tu nie zaglądałam, od ukończenia budowy minęło 7 lat. Mieszka nam sie bardzo dobrze. Wrzucę kilka fotek. Pozdrawiam wszystkich budujących. Życzę Wam wiele wytrwałości i cierpliwości do fachowców.
Ojej dawno tu nie zaglądałam, od ukończenia budowy minęło 7 lat. Mieszka nam sie bardzo dobrze. Wrzucę kilka fotek. Pozdrawiam wszystkich budujących. Życzę Wam wiele wytrwałości i cierpliwości do fachowców.
Jak mnie cieszy ten etap budowy, w końcu będę mogła zagospodarowac swój ogródek W przyszłym tygodniu zakończa nam podciagnięcie gazu od płotu do budynku więc pan koparkowy wyrówna ziemie koło domku i będę mogła zacząć sadzić :)))))
Zakupiłam w ostatnich dniach różne odmiany iglaków i thui, co prawda ogrodnik ze mnie żadny ale z pomoca mojej koleżanki myśle że dam radę
A tak wygląda pokoik mojej malutkiej Oleńki, z tym paskiem troche sie nameczyłam. Kąt przy skosach okazał sie zbyt ostry i musiałam rogi sztukować. Taki efekt osiagnęłam, przepraszam za niska jakość zdjęć. Planuję jeszcze jakies malowidła na ścianach. Zobaczymy jakie natchnienie dostanę w tym tygodniu ;D
Na specjalne zyczenie naszeidaredy zblizenie tapety o która prosiłaś ;D
Zapomniałam wczoraj wspomnieć o wizycie pana z gazowni, co sie okazało. Kolega, który robił nam instalację gazową w domu, zamontował zbyt cienkie rurki miedziane. Pan z gazowni kiedy je zobaczył, powiedział że nie podpisze sie pod tą robotą. Kolega musi wszystko poprawić i wykonać na nowo instalację z grubszych rurek...
Tak to czasami jest ze znajomymi fachowcami :)