Salon
Salon jest otwarty połączony z kuchnia i jadalnią. Podłoga na piętrze to głównie kafelki z małą wstawką dębowej deski w salonie.
Salon jest otwarty połączony z kuchnia i jadalnią. Podłoga na piętrze to głównie kafelki z małą wstawką dębowej deski w salonie.
Pan od kominka polecił nam obudowę ze specjalnego szamotu, który świetnie oddaje ciepło na zewnatrz. Nie był on tani ale teraz kominek efektywniej grzeje. Przypomnę tylko, że nasz kominek jest z grawitacyjnym rozprowadzeniem powietrza i znajduje się w epicentrum parteru. Po lewej stronie obudowy kominka znajdować sie będzie wnęka na drewno. Do całkowitego wykonczenia brakuje nam jeszcze tylko kamienia ozdobnego. A oto kilka fotek.
Płyta ceramiczna z której jest będzie wykonana obudowa na kominku
A tak wyglada kominek otynkowany z ramką, przygotowany pod malowanie.
Co do wyboru kolorów, mąż dał mi wolna rękę
Dulux był moim faworytem ale niestety cena troche zaporowa jak dla nas więc zdecydowałam sie na farby lateksowe fimy Dekoral. Poszłam bardziej w odcienie beżów.
Przedpokoik t wymalowałam 'Delikatnym pergaminem',rozjaśniłam nim zaciemnione miejsce.
Salon Zrobiłam kontrast 'Ciepłe kakao' w połączeniu z 'minimalistycznym beżem' myślę że nadałam w ten sposób konkretnego charakteru pomieszczeniu, nie jest teraz takie mdłe
kuchnia jest biała z elementami tapety
Klatka schodowa 'minimalistyczny beż'.
Z kolei poddasze użytkowe jest bardziej zróżnicowane kolorystycznie:
Sypialnia jest połączeniem bieli z 'zciepłym kakao', Naprzemienne pasy 20cm, wykonłam na głównej ścianie.
pokój nr 1 ,latte machiatto' w połączeniu z 'pchnącą orchideą',
pokój nr2 'bajkowy róż' połączony z 'żakardowym amarantem'
pokój nr3 'late machiatto' plus 'pachnąca orchidea'
Moja dygresja, nalezy pamietać przy malowaniu pasów o doborze odpowiedniej taśmy ja zdecydowałam sie na firme tessa. Tasma różni sie tym że dobrze przylega do ściany, nie podmaka i przy odklejaniu nie odrywa farby ze ściany. W przypadku zwykłych taśm ważne by dobrze je docisnąć do ściany i po pomalowaniu od razu odkleić taśme. Ja za pierwszym razem kiedy pomalowałam pasy na 3,50cm ścianie z użciem zwykłej taśmy myślałam że oszaleję, każdy pasek mi podmókł i musiałam na nowo obklejać i poprawiać. Na szczęście jestem uparta i dopięłam swego. Pasy mnie satysfakcjonują :D
Och, dawno nie zaglądałam na mojego bloga a tu tyle u nas się dzieje, że najwyższy czas wszystko Wam opisać i zobrazować. Miałam mały kryzys kafelkowy, byłoby zbyt pięknie gdyby ktoś nie nawalił. Nasz pan kafelkarz dał taką klapę, że szkoda mówić. Wyobraźcie sobie, że póltora miesiąca kładł nam podłogę na 33 metrach kwadratowych - ale to nic. Interesował się wszystkim tym na budowie co go nie dotyczyło. Wtracał sie panom od schodów, kominka w robotę, mnie pouczał jak maluje się pokoje, mino że go o to nie prosiłam. Szkoda gadać! Kiedy wziął sie za łazienki wszystko wydawało sie iść zgodnie z planem, do czasu kiedy zorientowałam się, że facet na wszystko zwrócił uwagę tylko nie na wzór na kafelce - taki mały szczegół ale jak bardzo istotny!!! Musiał skuwać 27kafelek. Pomijam że aby dokupić kafelki z tej samej serii co poprzednie musiałam obdzwonic pół Leroy Merlin z Polski aby trafic na zblizony odcien kafelek. Masakra jakaś! Dekor który miał mi położyc na zabudowie geberitu i bidetu komplenie nie zgadzał się. Kwiaty na łączeniu kafelek kompletnie nie pasowały do siebie, szkoda gadać, ale przez cały czas gościu mi wpierał że jest dobrze i że nie da sie tego inaczej położyć!!!!!!!!!!!!!!!!
Budowa wyrabia charakter, tak jak wtedy gościa zjechałam tak nikogo w życiu nie oprzezywałam. Jeszcze miał czelność mi powiedzieć że to moja wina bo mu nie zwróciłam uwagi w czasie kładzenia kafelek. Partacz jeden! Wyobraźcie sobie że straty na jakie nas naraził wyniosły 3tyś. złotych, oczywiście odliczyliśmy mu to z pensji. Jeszcze miał czelność powiedzieć że go oszukaliśmy. Niestety cała ta sprawa odbiła się na moim i męża zdrowiu.
Na szczęście kolega polecił nam porządnych fachowców i odratowali to co on zepsuł. Wiadomo nie obeszło sie bez dodatkowych kosztów. No ale cóz tak to jest, Polak mądry po szkodzie. Ciesze sie że mam juz ten trudny etap za sobą. Postaram się jutro wrzucic fotki z zaległych i obecnych prac.
A tak poza tym przykrym doświadczeniem melduje że:
-kuchnia juz skończona,
- instalacja gazowa w domu skończona, teraz czekamy aż z gazowni zrobia przyłącze do budynki
- łazienki skończone
- sypialnia skończona
- podłoga na górze jest prawie skończona, zosta nam jeszcze jeden pokój do położenia.Nidgy bym nie powiedziała że podłoge drewniana tak źle sie kładzie. Mój mąż jest wyleczony, podłoge układali w 3-4osoby, system 'klik' nie działa tak łatwo jak w przypadku paneli.
-kotłownia i garaz wykafelkowany
- woda, prad podłączone
- kominek prawie skończony
- ściany pomalowane w całym domu poza garażem i kotłownią
- Dół wykafelkowany
- Meble zakupione, dojadą w poniedziałek
- drewno do kominka kupione i pocięte na 30cm bale
- piec gazowy WOLF dwufunkcyjny kupiony, montują w poniedziałek :)
Moja sugestia, jestem bardzo zadowolona z tynków firmy Knauf Diamont, ściany prawie w ogóle nie wymagały gipsowania jedynie jakieś małe odcinki przy gniazdkach lub pod parapetami, naprawdę super polecam.
Pozdrawiam i przestrzegam przed pseudo fachowcami!!!
Stolarz już pracuje nad meblami kuchennymi . Płytkarz jeszcze musi zafugowac pytki w kuchni i podłoga bedzie gotowa :)
Taka baterie wybrałam sobie do kuchni (z wężownicą) - firma Ferro
Zlew mam firmy Teka Princess:
Przepraszam za niską jakość zdjęć, ale ciemno było.
Sprzęt kuchenny jaki sobie wybrałam to:
Jeśli macie doświadczenie lub opinie nt. wybranego przeze mnie sprzętu, chętnie ich wysłucham :)
Pozdrawiam wszystkich. Dobranoc