Wesołych Świąt!!!
Moi mili znalazłam klucze męża!
Zostawił je w spodniach roboczych. Chwała Bogu! Nie wyobrażam sobie dorabiać wszystkich kluczy.
Nasz kafelkarz zaczął układać kafelki w kuchni, wybraliśmy białe kafelki z delikatnym poziomym wzorem, natomiast stolarz na dniach ma mi przesłać projekt kuchni. Pozostaje mi dylemat: jaki sprzęt kuchenny?
Jak macie faworytów to piszcie. Chętnie skorzystam z Waszego doświadczenia i opinii.
Wczoraj mąż zgubił cały pęk kluczy od budowy. Rano jeszcze je miał otwierając budowę dla pracowników a przez dzień mu znikneły. Klucze jak klucze można dorobić od kłudek i zamków, ale ten klucz od skrzynki zewnętrznej do prądu już gorzej ponieważ jest opatentowany i nie ma takiej możliwości. A tydzień wcześniej podział swojego pendriva z swoimi danymi do pracy i od budowy. Dwie prace, budowa i niewyspanie rodzą właśnie takie sytuacje. Miejmy nadzieję że diabeł przykrył ogonem i się znajdzie - modlitwa do św. Antoniego już była :) przydało by się kilka dni urlopu, ale jak tu brać urlop jak jedna niecierpiąca zwłoki rzecz goni drugą.
..dwa dni temu zajeliśmy się podłączeniem wody do budynku. Niestety na naszej działce nie ma wody i jesteśmy zmuszeni ciągnąć ją od sąsiada ok. 75m więc całkiem sporo. Wszystko było by w porządku gdyby fachowcy stanęli na wysokości zadania a niestety panowie nie wykazali się profesjonalizmem i zrobili wykop na odpieprz (mieszając nawierzchniówkę z celiną) do tego pozosawili straszny bajzel na działce sąsiada. Wszystko musieliśmy sprzątać sami i tak to jest zostawić ekipę bez nadzoru.
Wpadłam zamieścić kilka foteczek :)
Skrzynka z prądem w garażu już gotowa.
Natomiast skrzynka w garderobie na dniach będzie gotowa.
Poniżej nasze jeszcze nieskończone elementy barierki balkonowej:
Trzeba je jeszcze wyszlifować, pomalować i zamontować...